Wczytuję dane...

Chłopca też można wystroić tak, że mucha nie siada

Chłopca też można wystroić tak, że mucha nie siada

Jeżeli któraś mama nieposiadająca córki żałuje, że tak wyszło, to bardzo często tylko ze względu na niemożliwość strojenia jej w te wszystkie cudne, różowe fatałaszki, tiule, opaseczki, czapeńki, rajstopki, buciki, a potem gumeczki, spineczki, kolczyki, bransoletki....Sama z żalem patrzę czasem w stronę tych dziewczyńskich akcesoriów i ubranek, ale przecież chłopca tez można nieźle odpicować. Fajna czapa, fajne buty i już stylówka gotowa.

Przy pierwszym dziecku, czy to chłopiec, czy dziewczynka przyjmuje się i kupuje ile się da. Bo to takie ładne, bo to funkcjonalne, bo to rośnie razem z dzieckiem, bo to się przyda, bo czapeczek nigdy za wiele, a skarpetek to już w ogóle całe mnóstwo. Potem wychodzi w praniu, że zakładasz dziecku na zmianę 4 ulubione sztuki body, wciąż chodzi w jednej kurtce, czapeczki zaledwie dwie są używane, to się źle zakłada, bluza z kapturem dla leżącego dziecka to jakaś pomyłka i wiele z tych nagromadzonych przed porodem tekstylnych wyrobów ląduje w kartonie, który powinno się podpisać „może się jeszcze przyda” . Otóż się przydaje!

Żeby Ci uświadomić jakiego błędu masz nie popełniać przy kolejnym dziecku! Większość czasu spędzasz z dzieckiem w domu, wyjście jest od wielkiego dzwonu, więc nie mam pojęcia dlaczego na przykład Timo miał w komodzie 7 koszul w rozmiarze 68, myślę, że 2 to już rozpusta, bo z owego zestawu założyłam mu dwa razy tylko jedną z nich. Bo serio nie było więcej okazji, a potem z nich wyrósł. 20 par skarpetek newborn też mogłam sobie darować, bo upodobałam sobie 3 pary, które nie spadały z jego maleńkich stópek i tylko te miewał na sobie.

Teraz jestem mądrzejsza i tak nie szaleje, chłopcy szybko rosną, więc myślę, że spokojnie mogą mieć po jednym eleganckim stroju. Babcia jednak może być innego zdania. Kiedy tydzień po tygodniu wypadła nam u dziadków kolejna impreza, na którą w dresie pójść nie wypada, spostrzegawcze dziecię lat 3 zauważyło, że mama ma inną sukienkę, tata koszulę, a on z bratem idą w tym samym ubiorze co ostatnio, coś mu nie zagrało. Mi natomiast zagrało....na nerwach, bo tym samym wiedziałam, że znowu się spóźnimy!

On chce inne spodnie....no masz ci los! Super koleżko, bo mamusia akurat ma sklep ze spodniami. Hmm... ze spodniami akurat nie, ale przecież TimoSimo ma jakieś tam akcesoria dla dzieci. Może muszka? Jak ja go kocham, wybrał dżinsową, dżinsy posiada, mamy to....jedziemy! Chwileczkę mamo! Dopiero się urodziłaś? A muszka dla drugiego chłopca? Pewnie, że się znajdzie. Gotowi! Byli żywą reklamą naszego nowoczesnego rękodzieła.

Wszyscy się zachwycali, że taka muszka dla chłopca jest ręcznie robiona. Dżinsowa muszka dla chłopca Leo TimoSimo, to mój ulubiony produkt wśród akcesoriów dla dzieci. Krawat i muszka dla chłopca to jedne z niewielu, mogących nadać mu stylu propozycji, dlatego powinny być nietuzinkowe. Koniecznie handmade, koniecznie uniwersalne i absolutnie ponadczasowe. Takiej muchy to ja na bank nie umieszczę w kartonie „może się jeszcze przyda”, tylko w pudełku z pamiątkami i zadbam o to, aby moja synowa ubierała taką mojemu wnuczkowi. Bez presji, no przecież sama będzie chciała.

Handmade nie może się nie podobać, nowoczesne rękodzieło to przyszłość. Mamy i teściowe pamiętają czasy, kiedy wszystko robiło się ręcznie, więc posiadanie akcesoriów dla dzieci „własnej roboty” może tylko wyjść na dobre naszym stosunkom...relacjom rzecz jasna :) A może babcie znowu zaczną tworzyć piękne rzeczy dla wnucząt, a nie tylko sprawdzać, czy mają ciepłe rączki, usilnie zakładać im kapcie i pakować w nie o każdej porze dnia jedzenie, czy też przywozić im słodkości, które potem sama „musisz” zjadać :)

 

Gdy tuż przed wyjściem dziecko ma w nosie muchy
matka mieć musi głowę na karku,
gdy nie podobają mu się buty i ciuchy
sięgam do szafy zakamarków...
i jakie skarby tam znajduje?
Nie, to nie cukierki!
Dżinsowa muszka na szyi jego ląduje
i kończą się dla chłopca rozterki.
Pewnie dwa razy to nie zadziała,
muszę się z tym liczyć,
kolejne handmade rzeczy będę wymyślała,
dla dzieci i na dzieciach będę ćwiczyć.