Wczytuję dane...

Pola, pola niech żyje, żyje nam….

Pola, pola niech żyje, żyje nam….

Sezon. Słowo, którego ciągle używa prawie każdy. Zawsze jest jakiś sezon. Sezon grzewczy, sezon narciarski, kajakowy, sezon na grypę, kolejny sezon ulubionego serialu (jeszcze tylko jeden odcinek i już wyłączam :P) sezon na „coś” uważany przez twórców memów za otwarty. Zawsze jakiś sezon jest w pełni. U nas ostatnio na urodzinki. Gdybym była starą zgredą to powiedziałabym , że powariowali z tymi urodzinkami. Jestem jednak entuzjastką wszelkich imprez, które wymagają prezentu (z wiadomych względów ;) Egoizm i jeszcze raz egoizm. Chociaż w sumie dobrze to o mnie świadczy, bo wolę dawać niż brać.

robot TimoSimo


No i jak już mówiłam, tak oszaleli z tymi urodzinkami, że prawie nie ogarniam ;p nastały takie czasy, że nawet dziewczynki zapraszają chłopców i odwrotnie. Nie mam córek, więc z prezentem dziewczyńskim miałam zagwozdkę. Timo jednak podpytał i cóż się okazało? Oczywista oczywistość. Lalka. Bez wychodzenia z domu, wertuje nasz asortyment, bo oczywiście tylko lalka handmade jest brana pod uwagę, wybieram kolekcję szydełkową, lalka na szydełku nominowana. Pola – piękna lalka z włóczki to idealny moim zdaniem podarunek dla małych przyjaciółek moich synków. Jest słodka i urocza jak te wszystkie młode damy. Eh, nie macie wrażenia, że te dzieci imprezują więcej niż dorośli.

My, starzy nie wyprawiamy już imienin jak nasi rodzice. Było jak było: śledź, sałatka jarzynowa, parzona kiełbasa, krzesła pożyczane po sąsiadach, zaproszeni wszyscy święci. Było wesoło, było klimatycznie. Teraz spotykamy się głównie na urodzinkach naszych dzieci, a to na placu zabaw z kulkami, a to w kinie, na warsztatach z pieczenia pizzy, z animatorem, z panem od robotyki, klub małego fizyka, urodzinki tematyczne z dodatkową opcją lub bez, zamykanie w bańce, zamek dmuchany, warsztaty plastyczne, maraton mini disco. Urodzinowe szaleństwo. Sezon trwa i się nie kończy. W sumie to niech się nie kończy, chętnie rozdam kilka perełek handmade. Niech idą w świat, niech ludzie się na nich poznają. Niech biznes urodzinowy kwitnie. Niech ludzie, którzy to wymyślili zostaną wynagrodzeni.

A ja będę sobie siedzieć i zawijać w papier prezentowy te wszystkie handmade produkty, których jest już tyle, że jest z czego wybierać. Niniejszym otwieram sezon na lalkę Polę. Lalka handmade zawsze w modzie, lalka na szydełku - prezent idealny, lalka z włóczki – drugiej takiej nie ma.

Gdzieś na stronie TimoSimo żyje sobie lalka Pola,
Idealna jest do spania, całkiem spoko do przedszkola.
Na szydełku jest dziergana z włóczki najlepszej jakości,
Chętnie u małej księżniczki w pokoiku wnet zagości.
By ją zdobyć dwa sposoby są najprostsze na tym świecie,
Raz to kupić ją po prostu, obdarować swoje dziecię.
Dwa to puścić w eter link do strony z tą laleczką,
Może ktoś z rodziny ruszy wtedy swą główeczką
I zrozumie, że potrzeba, że ochota, że marzenie
I w ten sposób spełni córci twej słodkiej życzenie.
Wypraw zatem urodzinki, a być może tak się stanie.